Naszym okiem

Mieliśmy szansę na awans, ale… 2009-05-17 22:00:07

Lidia Kopania zajęła 12. miejsce w drugim półfinale do 54. Konkursu Piosenki Eurowizji – Moskwa 2009. Można rzec z przekonaniem, że prawie omsknęła się o finał. Czy gdyby jej występ był bardziej dopracowany awansowalibyśmy do sobotniego konkursu? Pora na gdybanie…

Według naszego serwisu piosenka Lidii Kopanii była najlepszą kompozycja wśród tegorocznych uczestników polskich preselekcji. Tylko I Don’t Wanna Leave miało szanse zawojować Eurowizję. Wydawało się nam, że największym atutem polskiej kompozycji będzie przepiękny, silny wokal piosenkarki. Niestety głos Lidii nie okazał się głosem na miarę Edyty Górniak. Szkoda, że tegoroczna reprezentantka nie poświęciła więcej czasu na lekcjach śpiewu. Wokalnie na konkurs powinna być przygotowana w 100% i już na próbach miło zaskoczyć obserwatorów swoim talentem.

Prezentacja polskiej piosenkarki przede wszystkim okazała się zbyt nudna. Według naszego serwisu występ Lidii Kopanii nie był odpowiednio dopracowany, zabrakło kilku detali, które wpłynęły na odbiór naszej piosenki. Wokal Lidii na Konkursie Piosenki Eurowizji okazał się tylko dobry. Nie powalił nikogo na kolana, ba został nawet niejednokrotnie mocno skrytykowany… Nie podobała nam się wizualizacja polskiej reprezentantki, była bezbarwna i szara. Według nas należało wprowadzić życie w tle polskiej prezentacji. Suknia Lidii była piękna ale zlewała się z szarym tłem. Ciekawiej Lidia prezentowałaby się w bieli lub jasnych pastelach. Balet był mało ciekawy i nie odzwierciedlił przesłania piosenki. Choreografia tancerzy z polskich preselekcji była bardziej efektowna i wprowadzała pewną świeżość. Wówczas motyw uwalniania był widoczny, teraz nikt nie wiedział o co chodzi. Lidia na scenie stała nieruchomo, zabrakło kontaktu z widzem i pewności siebie. Publiczność mogła mieć odczucia, że artystka nie czuje się komfortowo i jest zestresowana. Zabrakło też osobowości, przekonania w przekazie i co najważniejsze pogodnej twarzy. Błędem było także brak podziękowań dla publiczności po występie. To niby na pierwszy rzut oka nieistotne sprawy, ale na Konkursie Piosenki Eurowizji liczy się każda sekunda... Przegraliśmy na tle innych ballad, bo tylko z nimi tak naprawdę rywalizowaliśmy o awans. Niestety wokalnie, wizualnie i emocjonalnie byliśmy gorsi od Estonii, Chorwacji czy Litwy. Może gdyby Lidia zaśpiewała i wystąpiła w stylu Jade z Wielkiej Brytanii, to my a nie Chorwacja awansowalibyśmy do finału. Ale to już tylko gdybanie…

Za rok Konkurs Piosenki Eurowizji odbędzie się w Norwegii. Miejmy nadzieję, że do kolejnych polskich preselekcji zgłoszą się ciekawsze piosenki i że artyści zaczną komponować piosenki już teraz, a nie tuż przed Piosenką Dla Europy. A polska publiczność oglądając tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji będzie wiedziała jakie utwory podobają się Europie…


EUROWIZJA.COM.PL
« Powrót do spisu aktualności